Pod ostatnim postem padło pytanie "Jak Ty to robisz, że jesteś na tylu koncertach i w ogóle?" Pomyślałam, że napiszę o tym posta. Co prawda nie wiem dokładnie co tu napiszę, bo uważam, że po prostu jestem szczęściarą i znajduję się w odpowiednim miejscu i czasie :) Mieszkam w małej miejscowości, której za bardzo nawet nie lubię. Jednak i tak wierzę w to, że jeśli czegoś bardzo mocno pragnę to prędzej czy później to się spełni. Urzeczywistnienie kilku moich marzeń - tych mniejszych i większych zawdzięczam głównie moim rodzicom, bo bez nich by się nie udało.
- Niedzielny koncert Dody - byłam na nim tylko dlatego, że był ok.5 min. jazdy samochodem z mojego miasta i tata przełożył swój wyjazd do pracy. Do strefy VIP dostałam się, bo wystarczyło mieć świeczkę i cierpliwie czekać pod palmą na opaskę. Tańczyłam na scenie, ponieważ gdy padło pytanie "Kto chce tańczyć?" akurat Marta stała przede mną i szybko się zgłosiłam. Mam zdjęcie z Dodą, ponieważ wytrwale cisnęłam się w tłumie ludzi, wierząc w to, że kiedyś uda mi się dopchać.
- Natalię Lesz spotkałam, ponieważ przyjechała do mojego miasta, bo jest twarzą marki "Yups!"
- Byłam na IV zlocie fanów "M jak miłość", bo tak bardzo tego chciałam, że tata się zgodził. Akurat wracaliśmy z Norwegii, więc ze Świnoujścia nie było aż tak mega daleko do Gdyni. Dostałam się na scenę zlotu, bo wierzyłam w to, że mi się uda i robiłam wszystko, aby spełnić marzenie.
Podsumowując: Według mnie wystarczy myśleć optymistycznie i bardzo wierzyć w spełnianie się marzeń. Wtedy wszystko się uda. Trzeba być przygotowanym na rozczarowania, ale mieć nadzieję i pełną głowę pomysłów. Do tego trochę odwagi i pewności siebie, a sukces gwarantowany! :D
Fajnie, że napisałaś takiego posta i że mój komentarz Cie do tego zainspirował :]
OdpowiedzUsuńPodoba mi się (y)
To 2 zdjęcie jest takie... dziwne. Bardzo fajne :]
chodnikiem-wszystkiego.blogspot.com
Potwierdzam! Trzeba myśleć optymistycznie :) Ciekawy wpis :) Obserwuję^^
OdpowiedzUsuńhttp://przeciwnosci-losu.blogspot.com/
Faktycznie ,trzeba mieć po prostu szczęście ^^
OdpowiedzUsuńhttp://margarett-world.blogspot.com/
Ale szczęściara z Ciebie! Ja mam tylko autograf Otylii Jędrzejczak, Adama Małysza i Edyty Herbuś, ale i tak jestem zadowolona :))
OdpowiedzUsuńObserwujemy? Obserwuj mnie przez GFC i Bloglovin, a ja odwdzięczę sie tym samym :D
Xoxo
brownandpale.blogspot.com
Zawsze trzeba myśleć optymistycznie, ciekawie piszesz ;) pozdrawiam i zapraszam do siebie http://greyeyesandgreatshoes.blogspot.com/ obserwujemy?
OdpowiedzUsuń